mam miłość !!!

kc

Wieczorne szczere rozmowy i głębokie przemyślenia są najlepsze. Kilka dni temu (wieczorem właśnie!!) zdałam sobie sprawę z tego, że po raz pierwszy w życiu nie tylko potrafię powiedzieć czym jest miłość, ale także mogę ją poczuć.

Dawniej, jak ktoś zapytał czym według mnie jest miłość nie potrafiłam odpowiedzieć. Zmuszanie mnie do myślenia i udzielenia odpowiedzi nie dawało efektów. Zastanawiałam się nad tym wiele razy. I zwykle mówiłam: „miłość to przywiązanie”. Teraz widzę w jak dużym błędzie byłam.

Tamtego wieczoru uświadomiłam sobie, że jak baba ma miłość to chce z TYM a nie żadnym innym (nazwijmy Go pieszczotliwie) debilem spędzić resztę życia. Śmiać się, zasypiać, sprzątać, kochać się, jeść, rozmawiać, kłócić się, martwić – i tak w kółko. Jak facet ma miłość to chce z TĄ a nie żadną inną babą spędzić resztę życia. Cóż, faceci są po prostu łatwiej zaprogramowani. I właśnie takie małe, proste rzeczy są wbrew pozorom najważniejsze. Nigdy nie czułam się przy kimś tak dobrze i swobodnie jak przy M ❤ Nigdy nie potrafiłam tak wprost i otwarcie rozmawiać o wszystkim i o niczym. Ilość naszych, przegadanych godzin i spraw nie tylko przekroczyła wszelkie normy, ale też bardzo nas do siebie zbliżyła. I w ten sposób niepozorne pogaduchy zamieniły się w codzienność… ❤

Tak, mam miłość!

On też ma.

Tak, jestem szczęśliwa!

Nie wiem jak On to robi, ale robi to dobrze. 😉

Dodaj komentarz